Stało się...Oszalałem i zacząłem prowadzić dziennik swoich przemyśleń. Nikogo chyba nie zdziwi, iż dziennik ten w dużej mierze traktować będzie o futbolu. Piłka nożna od zawsze bowiem była moją największą pasją, czymś, o czym mogłem rozmawiać bez przerwy. Na tyle regularnie, na ile pozwoli mi czas, będę zamieszczał tu moje osobiste przemyślenia, dotyczące najczęściej sytuacji w polskiej piłce. Czasem pewnie znajdzie się relacja z meczu, który obejrzałem lub też bramka, która zrobiła na mnie wrażenie. Ot, świat futbolu widziany oczami 22-letniego pasjonata.
Nazwa blogu jest jednak nieco myląca, gdyż nie mam zamiaru pisać wyłącznie o piłce. Od kilku lat mam również drugą sportową pasję - bieganie. Dyscyplina, która początkowo zupełnie do mnie nie przemawiała, ze względu na dużą monotonię. Z czasem jednak, krok po kroku, "wkręcałem się" w to coraz bardziej, aż w końcu regularne pokonywanie kilku-kilkunastu kilometrów stało się elementarną częścią mojego życia. Będziecie mogli zatem przeczytać tu o biegach, w których uczestniczyłem (głównie na dystansie 10 km, choć pewnie znajdą się też "piątki", a także, od czasu do czasu, jakiś półmaraton). Będą to zapewne luźne przemyślenia - od przygotowań do zawodów, przez odczucia towarzyszące mi podczas samego biegu, na organizacji imprezy kończąc.
Tyle tytułem wstępu, niedługo możecie spodziewać się pierwszych "wypocin" w moim wykonaniu :) Pozdro!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz