Niewielkie
ryzyko
Portal
transfermarkt.pl podaje, że Podolski został wypożyczony do Interu na okres
sześciu miesięcy, a opłata za ten transfer wyniosła klub ze stolicy Lombardii
600 tys. Euro. I choć obecnie Mediolańczycy nie wydają już na zawodników takich
pieniędzy jak jeszcze kilka lat temu, to wciąż jest to dla nich bardzo
niewielka kwota. W zamian otrzymali zaś bardzo dobrego zawodnika, który
dodatkowo jest w najlepszym wieku swojej piłkarskiej kariery. „Poldi” ma bowiem
dopiero 29 lat, więc przy dobrym prowadzeniu jest w stanie grać na wysokim
poziomie jeszcze przynajmniej przez 5 lat. Oczywiście jeśli Podolski przekona
do siebie trenera Manciniego to Inter będzie musiał głębiej sięgnąć do
portfela, aby sprowadzić Niemca na stałe. Nieoficjalnie mówi się o kwocie 8-10
milionów Euro, co jak na zawodnika tej klasy wydaje się ceną promocyjną. Sęk
jednak w tym, że wypożyczenie Łukasza nie jest obarczone praktycznie żadnym
ryzykiem. Jeśli zawodnik wypożyczony z Arsenalu sprawdzi się w Interze to
Mediolańczycy będą mogli wykupić go po bardzo atrakcyjnej cenie. Jeśli jednak
Niemiec okazałby się transferowym niewypałem to latem wróci na Emirates
Stadium, a Inter poniesie jedynie koszty wypożyczenia, czyli wspomniane wcześniej
600 tys. Euro.
Klasa
piłkarska Poldiego
Płynnie
przeszliśmy zatem do punktu drugiego, czyli umiejętności czysto piłkarskich.
Wspomniałem wcześniej, że gdyby Łukasz nie sprawdził się w Mediolanie to po
sezonie wróciłby do Arsenalu. Wydaje mi się to jednak bardzo mało
prawdopodobne. Wiele osób zapomina bowiem, iż to już nie ten sam Inter co kilka
lat temu. Czasy Sneijdera, Milito czy Zlatana minęły bezpowrotnie. W tej chwili
mediolańczycy nie mają w swoich szeregach wielu zawodników, którzy potrafiliby sami
rozstrzygnąć mecz. A moim zdaniem Łukasz jest właśnie takim zawodnikiem. Dodatkowo
sam zawodnik z pewnością będzie wyjątkowo zmotywowany, chcąc pokazać ludziom z
Emirates Stadium, że za wcześnie został skreślony. Warto również wspomnieć o
tym, że jeśli tylko Podolski dostawał szansę od Arsene’a Wengera to najczęściej
ją wykorzystywał, o czym świadczą chociażby 3 bramki zdobyte w tegorocznej
edycji Ligi Mistrzów. Mam wielką nadzieję, że w przyszłym sezonie nowy nabytek
Interu będzie miał okazję strzelać bramki w tych elitarnych rozgrywkach dla
mediolańskiego klubu.
Bodziec
dla innych zawodników
Ostatni, ale
bardzo ważny aspekt. W ostatnich latach Inter przyzwyczaił swoich kibiców do
sprowadzania tabunów do bólu przeciętnych piłkarzy. Wystarczy wspomnieć takich
zawodników jak chociażby Matias Ezequiel Schelotto, Ishak Belfodil, Gabi
Mudingayi, Alvaro Pereira czy Tommaso Rocchi. Raz na jakiś czas mediolańskim
działaczom udawało się przeprowadzić transfer młodego, perspektywicznego
zawodnika, jak Mateo Kovacic czy Mauro Icardi, ale generalnie – umówmy się – szału
nie było. Wypożyczenia Podolskiego wydaje się być swoistym przełomem w tej kwestii.
Do klubu przyszedł bowiem zawodnik z wyrobionym nazwiskiem, o uznanej marce,
ale wciąż na tyle młody żeby stać się wiodącą postacią tego zespołu. I jego
osoba może sprawić, że do niebieskiej części Mediolanu coraz częściej zaczną
trafiać zawodnicy o takim profilu. Zresztą coraz więcej mówi się o sprowadzeniu
do Interu Xherdana Shaqiriego z Bayernu Monachium oraz Paulinho z Tottenhamu.
Oczywiście do realizacji tych transferów jeszcze daleka droga, ale źródła
bliskie tym klubom potwierdzają, iż Inter faktycznie stara się o wyżej
wymienionych zawodników. To pokazuje, że działacze Interu – wraz z trenerem
Roberto Mancinim – dobrze odrobili pracę domową. A wcześniejsze pozyskanie
Podolskiego może im jedynie pomóc w sprowadzeniu kolejnych graczy o uznanej marce.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz